Zakończył się konflikt między głównymi dystrybutorami FMGC na ryku polskim. Emperia sprzeda Eurocashowi udziały w spółce Tradis oraz kilkunastu franczyzowych sieciach detalicznych - poinformował Eurocash w komunikacie giełdowym.
W efekcie tej transakcji powstanie koncern kontrolujący ok. 17 proc. polskiego rynku dystrybucju dóbr szybkozbywalnych (FMGC). Najbliższy konkurent, Makro, ma ma ok. 6 proc. rynku. Przychody nowo powstałego podmiotu sięgną 13 mld zł. Dlatego wymagana jest jeszcze zgoda prezesa UOKiK.
Warunkiem finalizacji umowy inwestycyjnej zawartej 21 grudnia 2010 r. było podjęcie przez Radę Nadzorczą Eurocash nie później niż do 5 stycznia 2011 r. uchwały wyrażającej zgodę na nabycie udziałów na warunkach określonych w umowie oraz wyłączenie prawa poboru akcji Eurocash oferowanych Emperii. Uchwała taka została podjęta 3 stycznia 2011 roku.
Wartość udziałów w spółkach dystrybucyjnych nabywanych przez Eurocash została określona przez strony na 925,975 mln zł. Cena płacona przez Eurocash za nie może zostać poddana korektom w zależności od opinii, którą do 28 lutego 2011 r. ma przedstawić audytor wspólnie wybrany przez Eurocash i Emperię. Eurocash zapłaci Emperii 453,7 mln zł w gotówce, a na pokrycie reszty zobowiazania wyemitowane zostanie 21,3 mln akcji po 22,21 zł za walor. W efekcie Emperia stanie się dodatkowo 14-proc. udziałowcem spółki Eurocash. Zdaniem Luisa Amarala, prezesa Eurocashu, konsolidacja taka była konieczna, by efektywnie konkurować z dużymi sieciami detalicznymi, takimi jak np. Biedronka - dotychczas obydwie firmy były na to zbyt małe.

Transakcja kończy półroczny konflikt między obiema firmami, zapoczątkowany w czerwcu ub.r. przejęciem przez Tradis, spółkę zależną Emperii, kontraktu na obsługę przystacyjnych sklepów PKN Orlen. Utrata tego kontraktu przez spółkę McLane, należącą do Eurocashu, spowodowała bardzo silne perturbacje finansowe tej ostatniej (40-proc. spadek przychodów). Prezes Emperi, Artur Kawa, nie ukrywał wtedy, że chce zostać głównym dostawcą FMCG na stacje paliw. Jego spółka prowadziła rozmowy ze wszystkimi operatorami. Jako wyjątek Kawa wymieniał koncern BP, który jego zdaniem nie dopuszcza outsourcingu w tym obszarze. Obecnie, po sprzedaży dywizji dystrybucyjnej Tradis, Emperia ma skupić się na rozwoju sieci detalicznej, głównie poprzez przejęcia dużych sieci handlowych.