Wiadomości

Po paliwo do sąsiadów

Zaledwie kilkanaście minut zajęło policjantom namierzenie uciekającego forda transita. Kierowca samochodu, po kradzieży paliwa na stacji w Wodzisławiu Śl, ruszył w stronę Pszowa. Po krótkim pościgu stróże prawa zatrzymali dwóch Czechów.

Do kradzieży doszło 28 grudnia 2011 r. kilka minut przed godz. 17.00. Dostawczy ford transit podjechał pod dystrybutor stacji paliw w Wodzisławiu Śl. na os. Dąbrówki i zatankował prawie 150 litrów oleju napędowego za ponad 800 zł. Kierowca nie płacąc odjechał ze stacji. Dyżurny wodzisławskiej komendy po otrzymaniu zgłoszenia zarządził jego poszukiwania w całym powiecie. Czerwony ford z charakterystycznymi srebrnymi drzwiami od strony pasażera został zatrzymany po krótkim pościgu przez kryminalnych z Komisariatu Policji w Pszowie. Samochód posiadał polskie tablice rejestracyjne, jak się później okazało skradzione w tym samym dniu z innego samochodu na terenie Jastrzębia Zdroju. Policjanci zatrzymali dwóch obywateli Czech w wieku 35 i 23 lat. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli 1000 litrowy plastikowy zbiornik, do którego mężczyźni zatankowali paliwo. Przy nich natomiast znaleziono niewielką ilość amfetaminy. Samochód odholowano na policyjny parking, a zatrzymani trafili do aresztu w komendzie. Policjanci sprawdzają teraz czy mężczyźni mogą mieć na swoim koncie inne, podobne kradzieże. Kierowca i pasażer usłyszeli już zarzuty kradzieży paliwa, posiadania narkotyków oraz kradzieży tablic rejestracyjnych. Śledczy ustalają również, czy młodszy z mężczyzn kierował transitem będąc pod wpływem narkotyków. Czeskim obywatelom grozi teraz kara do 5 lat więzienia.

Wróć