Prezentacje i wywiady

Prezentacje i wywiady

O nastrojach wśród przedsiębiorców, szansach i zagrożeniach oraz perspektywach rządowego programu Polski Ład – Olga Semeniuk, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, Pełnomocnik Rządu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw.


Pani Minister, ostatni czas był dla  nas czasem ogromnej próby. Aktualna sytuacja rynkowa dla wielu polskich przedsiębiorców nie jest najłatwiejsza. Proszę powiedzieć, jakie szanse i zagrożenia dostrzega Pani dla rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw?

Niewątpliwie szansą dla rozwoju MŚP jest zwiększenie wykorzystania technologii cyfrowych, które są obecnie nieodłącznym elementem funkcjonowania firm. Szansą są także działania zgodne ze zrównoważonym rozwojem i ekspansja na rynki zagraniczne. Silnie działania te akcentuje unijna Strategia MŚP na rzecz zrównoważonej i cyfrowej Europy. Zgodnie z nią, Europejska Sieć Przedsiębiorczości (EEN), zapewni usługi dotyczące zrównoważonego rozwoju i pomoc doradców. Ich zadaniem będzie udzielenie porad w zakresie inwestowania w bardziej zasobooszczędne procesy i infrastrukturę o obiegu zamkniętym. Warto zaznaczyć, że polskie MŚP mają duży potencjał do rozwijania działalności na rynkach zagranicznych. Natomiast liczba przedsiębiorstw zajmujących się eksportem wciąż jest niewielka. Pomoc w tym ma przewidziana w Polskim Ładzie ulga na ekspansję, dzięki której można odliczyć wartości wydatków związanych ze zwiększeniem przychodów ze sprzedaży produktów. Zagrożeniem dla MŚP jest na przykład związany z epidemią spadek dostępności źródeł zewnętrznego finansowania czy obniżony w 2021 r. popyt na produkty i usługi. W ostatnich latach problemem były również kwestie braku pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Problemy te nie zniknęły, ale pandemia dla wielu firm stworzyła nową rzeczywistość.

Jakie są perspektywy dla polskiej gospodarki poprzez wprowadzenie rządowego programu Polski Ład? Czy możemy uznać go za stworzenie warunków do szybszego rozwoju gospodarczego?

Polski Ład zawiera wiele rozwiązań, które umożliwią rozwój firm. Przyczyni się do tego kompleksowy system ulg podatkowych dla przedsiębiorstw, które mają ułatwić prowadzenie działalności w Polsce. Ich zadaniem jest także zachęcenie firm do inwestowania w nowe projekty i poszukiwanie nowych możliwości rozwoju i rynków zbytu.

Na jakie ulgi mogą liczyć przedsiębiorstwa?

Firmy mogą liczyć m.in. na ulgi proinwestycyjne, prorozwojowe, ulgę na prototypy, na robotyzację w ramach budowania przemysłu 4.0 czy ulgę na ekspansję. 

Niektóre zmiany będą jednak zdecydowanie bardziej odczuwalne dla przedsiębiorców. Zastanawiają się oni, w jaki sposób mogą zminimalizować ich negatywne skutki. Czy nie ma obawy, że efektem tego będzie zamykanie firm, zwalnianie pracowników?

Pandemia COVID-19 całkowicie przeobraziła nasze życie społeczne, jak i gospodarkę. Nie tylko polską, ale i światową. Odpowiedzią na to jest właśnie Polski Ład. Program, który umożliwi nam powrót do harmonii sprzed pandemii. W ramach programu zaproponowaliśmy możliwości, z których będą mogli skorzystać przedsiębiorcy.

O jakich możliwościach mówimy?

Chociażby podwyższenie kwoty wolnej od podatku i progu podatkowego, rozszerzenie możliwości skorzystania z tzw. estońskiego CIT. Polski Ład to także nowe ulgi na innowacje i obniżenie stawek podatku dla przedsiębiorców rozliczających się w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Natomiast jeśli chodzi o zamykanie firm czy zwalnianie pracowników, są to działania, które przedsiębiorcy podejmują w ostateczności – w obliczu poważnych kryzysów czy też reorganizacji przedsiębiorstwa.

Czy jest przewidywane jakiekolwiek wsparcie lub działania mogące temu przeciwdziałać?

Ważnym systemem wsparcia firm w trudnościach jest Polityka Nowej Szansy 2.0, która będzie kontynuowała rozpoczęte w poprzednim programie (2014–2020) działania edukacyjno- -informacyjno-promocyjne dotyczące dostępności narzędzi dla przedsiębiorców w trudnościach. W celu zapobiegania sytuacjom kryzysowym został uruchomiony również System Wczesnego Ostrzegania dla przedsiębiorców, którzy doświadczają trudności w prowadzeniu działalności gospodarczej. Wspiera on przedsiębiorców na wczesnym etapie, kiedy problemy można rozwiązać poprzez narzędzia pozafinansowe, tj. szkolenia, wsparcie doradcze i mentoringowe.

Mając na uwadze ciągły proces odbudowywania gospodarki po pandemii, czy jesteśmy w stanie określić, jak na dzień dzisiejszy radzą sobie małe przedsiębiorstwa w porównaniu do okresu sprzed lockdownu?

Według ostatniej edycji badania przeprowadzonego przez GUS dot. sytuacji finansowej przedsiębiorstw niefinansowych prowadzących działalność gospodarczą w Polsce, w I.półroczu br. wyniki finansowe badanych przedsiębiorstw były dużo wyższe od uzyskanych rok wcześniej – dla przykładu przychody ogółem były wyższe o 18,6%. W stosunku do I.połowy 2020 roku dla jednostek małych, wartość przychodów wzrosła o 11,5%, dla średnich – o 17,8%, podczas gdy dla dużych o 20,4%. Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) wzrósł w październiku br. o 2,3 pkt., do poziomu 111,9 pkt. Dobra koniunktura utrzymuje się od czerwca br., a październikowy odczyt był najwyższy z dotychczas obserwowanych wartości. Warto zauważyć, że ocena koniunktury zależy od wielkości przedsiębiorstwa. Według ostatniego odczytu MIK poprawa nastrojów jest najbardziej widoczna w dużych (wzrost o 11,4 pkt.) i średnich firmach (wzrost o 9,8 pkt.). W małych przedsiębiorstwach nastroje są zbliżone do tych z poprzedniego miesiąca, zaś w mikrofirmach zauważalne jest pogorszenie nastrojów (spadek o 10,6 pkt.).

Czy możemy zaobserwować jakiekolwiek zmiany po pandemii wśród przedsiębiorców i podejmowanych przez nich działań?

Po stronie firm zauważyć można dostosowanie do podwójnego trendu: utrzymującego się wysokiego popytu połączonego z trudnością zaspokojenia go przez producentów na całym świecie.

A czy nabieramy już odwagi do inwestowania w nowe produkty i podejmowanie aktywności mających na celu podniesienie konkurencyjności biznesu?

Nakłady inwestycyjne przedsiębiorstw niefinansowych w I.poł. br. były (licząc w cenach stałych) o 8,3% wyższe niż rok wcześniej. Zwiększyły się nakłady firm na maszyny, urządzenia techniczne i narzędzia (o 9,8% r/r, ceny stałe) i na środki transportu (o 44,2% r/r, ceny stałe). Spadły natomiast nakłady na budynki i budowle (–4,3% r/r, ceny stałe). Można z tego wnioskować, że firmy inwestują bezpośrednio w moce przerobowe – odpowiadając w ten sposób na zaległości produkcyjne i konieczność uzupełniania zapasów. Według ostatnich dostępnych badań Narodowego Banku Polskiego, w II kwartale motorem wzrostu inwestycji były głównie branże usługowo‐handlowe – w szczególności transport i gospodarka magazynowa. Warto zwrócić też uwagę, że rosły nie tylko nakłady na środki trwałe – firmy zwiększyły też inwestycje w wartości niematerialne i prawne.

Pani Minister, ostatnie już pytanie – jak na dzień dzisiejszy oceniłaby Pani nastroje wśród przedsiębiorców?

Skala niepewności wśród przedsiębiorców jest najmniejsza od początku pandemii. Firmy coraz częściej deklarują utrzymanie poziomu sprzedaży z poprzedniego miesiąca. Wskazują także na stabilizację i bezpieczeństwo sytuacji finansowej. Coraz więcej przedsiębiorstw deklaruje wystarczające, do zaspokojenia bieżących zamówień, moce produkcyjne. Poprawiająca się ogólna sytuacja gospodarcza oraz stabilizacja sytuacji finansowej na dobrym poziomie powinny sprzyjać wzrostowi aktywności inwestycyjnej.

Wywiad ukazał się w wydaniu 10,11,12/2021 magazynu "Paliwa Płynne"

Wróć