Własciciel stacji paliw w Dąbrówce k. Bydgoszczy udaremnił przestępcom kradzież 100 litrów oleju napędowego.

Krótko przed północą b.r. prezes przedsiębiorstwa rolnego w Dąbrówce k. Mogilna pojechał sprawdzić teren gospodarstwa. Wjeżdżając do firmy zauważył dwóch młodych mężczyzn biegnących spod sieczkarni samojezdnej do pozostawionego przy ogrodzeniu samochodu daewoo tico. Intruzi wsiedli do auta i zaczęli uciekać. Mężczyzna, podejrzewając, że mogli coś ukraść, ruszył za nimi.

Wkrótce nieproszeni goście zakończyli swoją ucieczkę, rozbijając samochód o przydrożny hydrant. Pasażer zdążył uciec w pole, natomiast kierowca został schwytany przez pokrzywdzonego, który natychmiast zaalarmował mogileńskich policjantów.

Przybyli na miejsce policjanci przejęli schwytanego 22-latka, mieszkańca sąsiedniej wsi. W rozbitym samochodzie funkcjonariusze znaleźli dwa plastikowe kanistry wypełnione olejem napędowym. Wkrótce okazało się, że na terenie gospodarstwa sprawcy pozostawili jeszcze dwa pojemniki napełnione paliwem oraz gumowy wąż. Olej napędowy (w sumie 100 litrów) spuścili ze zbiornika sieczkarni samojezdnej. Straty oszacowano na około 600 złotych.

Dzisiaj (05.01) przed godziną 10:00 kryminalni zatrzymali drugiego złodzieja (33l.). Obaj przed południem usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi im za to do 10 lat więzienia.