Wiadomości

Shell i brazylijski etanol

Koncern Shell będzie współpracował z brazylijską spółką Cosan. Wartość przedsięwzięcia, które może zdominować tamtejszy rynek biopaliw, szacuje się na 12 mld USD.

Koncern Shell przedstawił plany współpracy z brazylijską spółką Cosan – największym na świecie producentem etanolu z trzciny cukrowej. Do tworzonego joint venture Cosan wniesie ok. 75 proc. swoich aktywów – m.in. wytwórnie etanolu o zdolności produkcyjnej 2 mld litrów rocznie, przetwórnie trzciny cukrowej, elektrownie kogeneracyjne i spółkę handlująca etanolem. Shell zapłaci 1,62 mld USD za objęcie połowy udziałów i wniesie 2740 własnych stacji paliw i innych punktów dystrybucji. Łącznie w Brazylii – kraju, który jest liderem w produkcji i zużyciu biopaliw, a 90 proc. sprzedawanych tam samochodów może spalać benzynę lub etanol albo ich mieszankę – spółka ma mieć 4500 stacji paliw.
Mark Williams, szef Shella ds. przerobu i dystrybucji, wyraża nadzieję, że współpraca obu firm będzie dźwignią światowej ekspansji etanolu jako paliwa. Jak na razie w samej Brazylii popyt na produkty Cosana przewyższa zdolności produkcyjne, a postępujący wzrost cen tego paliwa na lokalnym rynku zmusił rząd tego kraju do radykalnych działań, w wyniku których władze zmniejszyły do 20 proc. obowiązkowy próg blendingu dla bioetanolu w całym kraju. Ma to zmniejszyć popyt na bezwodny spirytus o 100-105 mln l i zastopować wzrost cen tego odnawialnego paliwa, które od maja 2009 r. podrożało w Brazylii o 90 proc.
Jak piszą William MacNamara and Jonathan Wheatley w artykule zamieszczonym w The Financial Times, przez lata Royal Dutch Shell „bił w bębny na temat produkcji biopaliw II generacji". Jednak obecne kierownictwo koncernu wykazuje raczej sympatie ku technologiom tradycyjnym, czego wyrazem było np. zastopowanie planów eksploatacji pokładów zawartych w łupkach roponośnych. Decyzja o współpracy z brazylijską spółką w dystrybucji I-generacyjnego bioetanololu świadczy, że wśród menadżerów przeważyła koncepcja, według której paliwa II generacji są jeszcze o lata swietlne od możliwości ich komercyjnego wykorzystania.
W Polsce w ciągu trzech pierwszych kwartałów minionego roku sprzedaż biopaliw wzrosła do ponad 130 tys. t, czyli o rekordowe 50 proc. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika jednak, że była trzykrotnie wyższa od krajowej produkcji, bo ta – przynajmniej jeśli chodzi o paliwa zawierających powyżej 5 proc. bio - spadła aż o 44 proc. (do 42,7 tys. t). Jednocześnie, jak podaje Dziennik Gazeta Prawna - produkcja samych biokomponentów rosła – od stycznia do września 2009 r. o 62 proc. Te dane – jak też niedawny raport na temat realizacji rządowego programu promocji biopaliw na lata 2008-2014 dobrze pokazują, że Ministerstwo Gospodarki powinno dobrze popracować nad nowelizacją ustawy o paliwach odnawialnych. Być może jednak jej rozwiązania wyprzedzą patenty na paliwa II generacji opracowane przez polskich naukowców z Lublina.

(op. zp)



źródło: The Financial Times, wnp.pl

Wróć