Egzekucja administracyjna stanowi ostateczność, której urzędy skarbowe starają się za wszelką cenę unikać. Państwu zależy bowiem na tym by podatnicy dobrowolnie wpłacali należne mu daniny.
Zobowiązanym, którym powinęła się przysłowiowa noga urzędnicy proponują zatem w pierwszej kolejności inne polubowne sposoby załatwienia sprawy. Uprzejmości kończą się jednak w momencie, gdy ktoś uchyla się od realizacji swoich ustawowych obowiązków i uważa, że może to robić bezkarnie. Wówczas niezbędne jest przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego.

Takim przypadkiem był pewien przedsiębiorca z woj. pomorskiego. Oficjalnie jego firma działała od lat bez zarzutu, w rzeczywistości natomiast przez okres swojego funkcjonowania podatnik wygenerował ponad 5 mln zł zaległości w podatkach i innych należnościach publicznoprawnych. By uniknąć spłaty swojego zadłużenia ukrywał zarówno siebie jak i swój majątek. Wszelka dostępna dokumentacja wskazywała, że w jego posiadaniu nie ma niczego wartościowego.

Krajowa Administracja Skarbowa działająca na Pomorzu nie dała się jednak zwieść monitorując majątek podatnika za pomocą dostępnych jej środków. Rzadko kiedy udaje się bowiem ukryć wszystko. Po potwierdzeniu informacji na temat miejsca pobytu zobowiązanego oraz lokalizacji części jego majątku jeden z gdańskich urzędów skarbowych podjął decyzję o porannej akcji. W dniu 7 grudnia br. ok. godziny 7:00 rano Komornik skarbowy w asyście swoich pracowników oraz funkcjonariuszy Policji wkroczyli na podejrzaną posesję, na której znajdowały się dwa budynki. Mimo zapewnień mieszkańca pierwszego lokalu, iż na posesji nie przebywa ów zadłużony podatnik pracownicy Urzędu szybko zdementowali tę informację odnajdując zobowiązanego w drugim domu.

Stojąc przed widmem siłowego przeszukania lokalu podatnik dobrowolnie poddał się czynnościom egzekucyjnym. Zrewidowano wszelkie pomieszczenia i schowki, w tym znajdujące się w budynku sejfy i szafy pancerne. W wyniku podjętych działań odkryto, że deklarująca brak majątku osoba oprócz znacznej ilości gotówki i dóbr luksusowych posiadała w domu potężny arsenał nielegalnej broni. Asystujący policjanci zabezpieczyli u niego aż siedem jednostek broni palnej, m.in. dubeltówki, sztucery i karabiny. W lokalu znajdowało się także wiele części składowych broni palnej, blisko 13.300 sztuk amunicji do broni różnego kalibru oraz narzędzia do jej wytwarzania.

W związku z nielegalnym posiadaniem broni podatnik został zatrzymany przez Policję, zaś znaleziona u niego gotówka w postaci 23.500 zł oraz cenniejsze składniki jego majątku takie jak sprzęt audiowizualny trafiły w ręce organu egzekucyjnego, w związku z jego wymagalnymi zaległościami.