W piątek, 29 października polscy kierowcy ciężarówek będą protestować przeciwko zbyt niskim pensjom oraz nieopodatkowanym wypłatom. Jak donosi "Rzeczpospolita", będą poruszać się po drogach z prędkością 30 km/h, a po autostradach - 60 km/h.

Protest organizuje NSZZ "Solidarność" kierowców zawodowych. Związek domaga się ustalenia płący minimalnej dla kierowców międzynarodowych na poziomie 3 tys. zł brutto, a dla krajowych - 2 tys. zł. Obecnie oficjalna pensja minimalna kierowców międzynarodowych to ok 1,5 tys. zł brutto i od tego liczone są składki emerytalne czy rentowe. Tymczasem zarabiają oni ok 4 — 5 tys. zł netto — mówi Tadeusz Kucharski z NSZZ „S" kierowców zawodowych. Jak dodaje reszta wynagrodzenia wypłacana jest "pod stołem". Oprócz pensji minimalnych związek zwraca uwagę na przekraczanie czasu pracy i szarą strefę w wynagradzaniu.