Wiadomości

Po gaz łupkowy z LOTOS Oil

LOTOS Oil już od kilku lat dostarcza specjalistyczne środki smarne na platformy wiertnicze, pracujące na Morzu Kaspijskim. Te same środki znalazły też zastosowanie w urządzeniach wykonujących odwierty gazowe na Ukrainie. Od kilku miesięcy technolodzy i handlowcy LOTOS Oil z uwagą obserwują również rozwój wierceń związanych z poszukiwaniem gazu łupkowego w Polsce. 

– To potencjalnie olbrzymi i lukratywny rynek. Przecież mówimy tu o setkach, ba tysiącach odwiertów, które trzeba wykonać w całym kraju zarówno na etapie badań, jak i potem eksploatacji złóż – podkreśla Jacek Neska, prezes LOTOS Oil. – A nasza spółka dysponuje sprawdzoną technologią wytwarzania doskonałej, jakości smarów.
 
Historia smarów przemysłowych do wierceń zaczyna się w końcu lat 90-tych w Śląskich Zakładach Rafineryjnych (obecnie LOTOS Czechowice), gdzie opracowano nowoczesny jak na tamte czasy i jeden z najlepszych na rynku do dziś smar do wierceń w ekstremalnych warunkach. LOTOS Oil dostosowała technologię do aktualnych wymagań i wprowadziła ten produkt do swojej oferty.
 
TYTALIT PM to kompleksowy smar litowy z dużą ilością wysokojakościowych dodatków. Pracujący jako suchy środek smarny do 600?C, bardzo odporny na obciążenia.
 
– Testowany był w firmy produkujące specjalistyczny sprzęt dla górnictwa. Zarówno w pracach nad, jak i pod ziemią, na różnego rodzaju wiertniach i podłożach. Wyniki były bardzo dobre – zapewnia Tomasz Szczotka, technolog z Biura Rozwoju i Serwisu Olejowego LOTOS Oil.
 
Dwa kolejne produktu do zastosowań w poszukiwaniach nafty i gazu to kompleksowy smar glinowy ROTAR, oraz smar wapniowy PWR m.in. zapobiegający zatarciu połączeń gwintowych głównie rur płuczkowych.
 
– Analizujemy wszystkie możliwe zastosowania, staramy się też przewidzieć potrzeby i wymagania, jakie pojawią się przy wierceniach gazu łupkowego. Uważam, że nie ma takich wyzwań technologicznych, z którymi nie moglibyśmy sobie poradzić. Jesteśmy też w stałym kontakcie z przedstawicielami firm prowadzących wiercenia – podkreśla Rafał Mirek, koordynator w Biurze Rozwoju i Serwisu Olejowego LOTOS Oil.

Wróć