Auto i Myjnia

Jazda bez polisy OC może mieć wieloletnie konsekwencje


Ponad 1200 nieubezpieczonych kierowców wciąż oddaje do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego odszkodowania za wypadki z lat 90 tych. Łączna suma ich długów przekracza 33 mln złotych. Najstarszy z wypadków - który nadal obciąża portfel nieubezpieczonego kierowcy – wydarzył się we wrześniu 1991 roku.

- Jazda bez polisy OC może mieć konsekwencje zmieniające całe życie. Naświetlając tą grupę spraw regresowych z wypadków sprzed dwudziestu kilku lat - chcemy uzmysłowić kierowcom jak długotrwałe efekty może mieć brak polisy OC – mówi Elżbieta Wanat Połeć, prezes UFG. – Warto zastanowić się czy jeżeli kogoś nie stać na zakup ubezpieczenia OC, to czy stać go na spłatę - z własnej kieszeni - odszkodowania za spowodowany wypadek  – dodaje. Po wypłacie odszkodowania ofiarom wypadku - UFG występuje bowiem – o zwrot wypłaconej kwoty (regres) do: sprawcy i posiadacza nieubezpieczonego pojazdu. Sprawy z lat 90 tych – w których średni regres przekracza 27 tys. złotych - mają dwukrotnie wyższą wartość, aniżeli średnia w całym portfelu spraw regresowych Funduszu. Wynika to z długości postępowania regresowego i ewentualnych dopłat odszkodowań do starych szkód sprzed dwudziestu kilku lat (szczególnie w ostatnich latach). - Często jest to efekt kosztów postępowań: sądowego i egzekucyjnego naliczanych na poszczególnych etapach procesu windykacyjnego,  które również muszą spłacać nieubezpieczeni sprawcy wypadków – wyjaśnia Michał Sierant, dyrektor Biura Windykacji Regresów UFG.

Na jazdę bez polisy OC przede wszystkim decydują się osoby młode, które też najczęściej są sprawcami wypadków. W tej grupie wiekowej prawdopodobieństwo spowodowania wypadku jest większe, a przekonanie, że polisa OC jest czymś istotnym - mniejsze.

Źródło: UFG (op.pb)

Wróć