Wiadomości

Grecja, Irlandia i Portugalia powinny opuścić strefę euro

- Bez swojej waluty te trzy kraje nie będą w stanie samodzielnie stanąć na nogi - powiedział w wywiadzie dla "Die Welt" Andrew Bosomworth, członek zarządu Pimco - jednego z największych funduszy obligacyjnych.

Problemem tych trzech krajów jest bardzo wysoki poziom długu publicznego. Jak uważa ekspert Pimco, posiadanie własnego pieniądza i płynny kurs walutowy pomoże tym krajom pobudzić eksport i ożywić wzrost gospodarczy do poziomu potrzebnego do spłaty zadłużenia, a tym samym pomoże całej strefie euro.

- W sprawie wzrostu PKB nie jestem takim optymistą jak MFW czy UE - przyznaje Bosomworth, który w wywiadzie dla "Die Welt" odniósł się do także ustalonego na szczycie UE stałego mechanizmu pomocy dla krajów strefy euro. Jego zdaniem nie rozwiąże to wszystkich problemów. - Politycy nie mogą zamykać oczu na rosnące prawdopodobieństwo bankructwa któregoś z członków UE - powiedział przedstawiciel Pimco.

Nie uważa jednak, że Grecja, Irlandia i Portugalia powinny odejść z euro na stałe -  kiedy tylko odzyskają zaufanie rynków i sytuacja się uspokoi, będą mogły z powrotem przyjąć euro. Zdaniem funduszu Pimco, który jest częścią Grupy Allianz, podobnych problemów unikną również znajdujące się w kłopotach Belgia, Włochy i Hiszpania. Od 1 stycznia 2011 r. do strefy euro włączona zostanie Estonia - jako 17. kraj UE posługujący się wspólną europejską walutą.

Co ciekawe propozycji takich nie wysuwa się wobec Hiszpanii, która również włodarzom z Brukseli poczyniła ostatnio sporo problemów. Warto jednak zwrócić uwagę, że kraj ten ma... jedne z najniższych w Europie Zachodniej ceny paliw. O wadze, jaką przywiazuje do transportu, świadczy zresztą fakt. że po uruchmieniu pociągów AVE (prędkość do 330 km/godz.) między Madrytem a Walencją kraj ten dysponuje najdłuższą siecią szybkiej kolei w Europie (2665 km).

Wróć