Wiadomości

Delfin kontra zatory płatnicze

Marże ze sprzedaży paliw nadal nie gwarantują wielu właścicielom stacji paliw pokrycia bieżących wydatków. Wielu detalistów trudno będzie osiągnąć dodatni wynik ekonomiczny - czytamy w komunikacie SNOSP Delfin.
- Spływają do nas informacje, że banki coraz częściej odmawiają przedłużenia linii kredytowych. Utrata dźwigni finansowej w wielu przypadkach może być katastrofalna. W analizach finansowych wątpliwości i ograniczone zaufanie finansistów wzbudzają rachunki przepływów pieniężnych. Struktura wiekowania należności niejednemu spędza sen z powiek. Konieczność tworzenia coraz to większych odpisów na rezerwy od przeterminowanych należności w wielu bankach włącza czerwone światło - mówi Marek Pietrzak, szef Stowarzyszenia Niezależnych Operatorów Stacji Paliw DELFIN.
Zatory płatnicze to teraz chyba największa zmora dla właścicieli stacji paliw i dla innych też. Procedura dochodzenia zapłaty swych należności trwa dzisiaj nieraz latami o ile da się je odzyskać. W sądach frustrują długie terminy, przewlekłe procedery. Niedoskonałość naszego prawa często jest nadużywana i wykorzystywana. Niestety niskie marże i spadające obroty wymuszają u niejednego podjęcie zwiększonego ryzyka handlowego. Dochodzi do coraz częstszych wyłudzeń, co jest niezmiernie trudno wykazać przed prokuraturą. Irytuje też długi okres oczekiwania na uprawomocnienie nakazów płatniczych. Trwa to nieraz nawet i pół roku.
Wydaje się konieczne wprowadzenie zmian w sposobach rozliczeń między firmami i fiskusem. Duża ilość zakupów towarów nasila się z końcem każdego miesiąca celem uniknięcia VAT-u powodując kominy finansowe de regulujące obszary płatności. Propozycją naszą jest ograniczenie możliwości odliczenia VAT-u i zaliczania faktury zakupu w koszty, dopóty, dopóki nie nastąpi za nią zapłata.

Wróć