Conoco sprzedaje Chińczykom swoje udziały w spółce Syncrude – poinformował portal wyborcza.biz, przywołując doniesienia Reutersa. Spółka Syncrude jest jednym z głównych kanadyjskich producentów paliw syntetycznych. Produkuje je wykorzystując piaski bitumiczne, czyli złoża piasku zawierającego cząsteczki ropy naftowej. Uzyskany w procesie spłukiwania surowiec przerabiany jest chemicznie na wysokojakościowe paliwa syntetyczne. Tego rodzaju produkcja ma jednak swoje obciążenia: wymaga dużych nakładów finansowych, dodatkową trudność sprawia przy tym konieczność stosowania się do surowych kanadyjskich przepisów odnośnie ochrony przyrody. Z uwagi na to opłacalność tego rodzaju eksploatacji i produkcji surowca ma sens wówczas, gdy ceny ropy na świecie są odpowiednio wysokie. Z informacji portalu wynika, iż kanadyjska spółka wydobywa blisko 18 mln t ropy rocznie (czyli jest to 1,5 razy więcej, niż przerabia rafineria w Płocku).
Amerykanie informują, iż zapowiedzianą transakcję będą mogli finalizować z chwilą otrzymania stosownych zezwoleń rządowych z Kanady i Chin, czyli w III kwartale br. Tymczasem do końca 2011 r., Conoco zakłada uzyskanie 10 mld USD w wyniku pozbywania się wybranych części majątku firmy. Już w marcu koncern powiadomił o wystawieniu na sprzedaż połowy swojego 20-proc. pakietu akcji Łukoila. - Na tej transakcji Conoco może zarobić tyle, ile na sprzedaży kanadyjskich złóż koncernowi Sinopec - poinformował portal. Z doniesień Thomson Reutersa wynika natomiast, iż od 2007 r. chińskie koncerny podpisały aż 256 umów zagranicznych w sprawie przejęć w branżach ropy i gazu oraz innych surowców, o łącznej wartości 68,6 mld USD.
Zasadnym jest wniosek, iż Chiny w szybkim tempie starają się zamienić swoje ogromne rezerwy walutowe (osiągają już ok. 2,5 bln USD) na złoża surowcowe.
 
 
(bp)


źródło: portal informacyjny wyborcza.biz