Wiadomości

BP może zostać przejęte

Katastrofa w Zatoce Meksykańskiej może kosztować światowego giganta naftowego niezależność.

W związku z tym, że koncern British Petroleum wciąż nie uporał się z wyciekiem w  Zatoce Meksykańskiej jego akcje wciąż tracą na wartości. Od 20 kwietnia giełdowa wartość BP spadła o 24 procent, osiagając na ostatni piątek maja br. wartość 139 mld USD. Na akcję ratunkową i odszkodowania, za rażące zaniedbania, które doprowadziły do katastrofy platformy Deepwater Horizon, koncern BP może wydać 4 mld USD.  Wyciek  u wybrzeży stanu Luizjany uważa się już powszechnie za największą katastrofę ekologiczną w dziejach USA - według ostrożnych szacunków z podmorskiego złoża uwolnionych zostało 18 mln galonów (ponad 681 tys. hl) ropy, czyli o 7 mln więcej niż w katastrofie tankowca Exxon Valdez w 1989 r. w pobliżu Alaski. Niektóre szacunki podają jednak, że do Zatoki Meksykańskiej mogło dostać się nawet 39 mln galonów surowca.
Problemy te mają również katastrofalny wpływ na sytuację finansową BP. Koncern szacuje, że akcja powstrzymania wycieku kosztowała go już 930 mln USD, a według skrajnych prognoz kwota ta może urosnąć dziesięciokrotnie. Giełdowa kapitalizacja firmy spadła o 1/4, czyli o ponad 42 mld dol. Osłabienie finansowe sprawia, że pojawia się szansa na przejęcie tego giganta przez konkurencję. Według portalu Breakingviews.com zakupem zainteresowane mogłyby być Royal Dutch Shell i ExxonMobil. O takich kontraktach głośno było zresztą od jakiegoś czasu, jednak wtedy mówiono raczej o fuzji - połączeniu równych sobie.

(op. zp)



źródło: wnp.pl

Wróć